Chyba cię znam
Chyba mnie znasz
Chyba cię znam
Choć nie nalezę do klubu grupies
Lecz oboje wiemy ze mógłbyś je rzucić dla takiej sztuki jak ja
Bo mam w sobie coś czego nie da się kupić
Masz do mnie słabość
Nie da się ukryć, nie!
Chyba mnie znasz
Dziś chyba wiesz o mnie więcej niż reszta
Cały czas, żyję by grać i to nie loteria
Orzeł czy reszka
Czuje w nas tyle ciepła
I wiesz jak brak mi go?
Kiedy wyjeżdżam to pęka coś
Lecz wiem ze poczekasz, choć
Mam tych parę wad
To jak piękna i bestia
Lubię to kiedy wracam do miasta
Ulicami śmigamy w airmaxach
Luźno ubrani, trochę pijani
Mijamy ludzi, wiesz, klei się gadka
Oboje wiemy, ze twoja sąsiadka nie lubi jak wpadam i gasimy światła
Zamiast kwiatka przynoszę wino
I francuskie kino odpalasz jak blanta
Żyje chwilą, chwytam momenty
Nie byłem poprzednim, nie będę następny
Jestem teraz, na bok sentymenty
Wyjdziemy na prostą
Wpadamy w zakręty
Życie pędzi, czuje jak znika ten czas
Dlatego nie wynikam w puenty lecz szukam ucieczki
Daj mi ją ty, a po śmierci wypijmy za błędy
Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem
Mogę powiedzieć tak wiele o niej
Nie raz wisiałem z nią na telefonie
O nie!
Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem
Mogę powiedzieć tak wiele o nim
Nawet jeśli więcej już nie zadzwoni
O nie!
Chyba cię znam
Chyba cię znam
Wiesz, chyba cię znam
Chyba mnie znasz
Chyba mnie znasz
Wiesz, chyba mnie znasz
Twoja twarz ma tak wiele znaczeń
Bo prawdy nosisz na ciele raczej
Są rzeczy których nie wytłumaczę
Po prostu chyba cie znam
Chyba mnie znasz
Chyba mnie znasz
Wiesz, chyba mnie znasz
Chyba cię znam
Chyba cię znam
Wiesz, chyba cię znam
Moja twarz ma tak wiele znaczeń
Choć prawdy nosze na ciele raczej
Są rzeczy których nie wytłumaczę
Po prostu chyba mnie znasz
Lubię kiedy mówisz do mnie szeptem
(szeptem)
Lubię kiedy mówisz do mnie jeszcze więcej
Lubię kiedy biorę Cię na backstage
Jesteś ze mną, uciekamy częściej w ciemność
Nie liczy się tempo dla nas
Przez to zostajesz tu często sama
Wiem to, ale kiedy z pensją z rana wracam
Mamy tylko jedno w planach
Nie myślę o zmianach
Bo życie to gra na emocjach i dramat u podstaw
Wysadzam to, spalam
I tobie też mała doradzam weź granat tu zostaw
To dla nas już prosta droga
Razem chwytamy te wiosła
Zobacz, lubię to
Jesteś dorosła i młoda
Tak późno musiałem cię poznać, szkoda
Czasu nie cofnę na bank tutaj
Z rapu wyniosłem ten mike słuchaj
Czuję, że dobre tu mam płuca
Ale nie chcę się narzucać
Widzę to kiedy patrzysz dumnie
I chcesz oddychać ze mną wspólnie u mnie
I nie ważne co będzie z tego później, słusznie
Nie gadajmy o jutrze, bo
Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem
Mogę powiedzieć tak wiele o niej
Nie raz wisiałem z nią na telefonie
O nie!
Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem
Mogę powiedzieć tak wiele o nim
Nawet jeśli więcej już nie zadzwoni
O nie!
Chyba cię znam
Chyba cię znam
Wiesz, chyba cię znam
Chyba mnie znasz
Chyba mnie znasz
Wiesz, chyba mnie znasz
Twoja twarz ma tak wiele znaczeń
Choć prawdy nosze na ciele raczej
Są rzeczy których nie wytłumaczę
Po prostu chyba cię znam
Chyba mnie znasz
Chyba mnie znasz
Wiesz, chyba mnie znasz
Chyba cię znam
Chyba cię znam
Wiesz, chyba cię znam
Moja twarz ma tak wiele znaczeń
Choć prawdy nosze na ciele raczej
Są rzeczy których nie wytłumaczę
Podjadę dziś pod twój dom
Powiem ci chodź, ucieknijmy stąd
I poczujmy noc, bo lubimy mrok
I lubimy coś o co jeśli pytasz
Już jest za późno
Drake, Madonna, znasz to gówno
To follow up, bo nie mogę usnąć, trudno
Nie pytamy o jutro, bo
Chyba mnie znasz
Chyba mnie znasz
Wiesz, chyba mnie znasz
Chyba cię znam
Chyba cię znam
Wiesz, chyba cię znam
Moja twarz ma tak wiele znaczeń
Choć prawdy nosze na ciele raczej
Są rzeczy których nie wytłumaczę
Po prostu chyba mnie znasz
Chyba cię znam
Chyba cię znam
Wiesz, chyba cię znam
Chyba mnie znasz
Chyba mnie znasz
Wiesz, chyba mnie znasz
Twoja twarz ma tak wiele znaczeń
Choć prawdy nosze na ciele raczej
Są rzeczy których nie wytłumaczę
Po prostu chyba cię znam