Z jej oczu szklany chłód
Jak skalpel tnie na pół
Niestety wyrok zapadł już
Dlaczego właśnie Ty
I ti akurat dziś
Zdradliwe - Witaj - z bladych ust
Może się obudzisz
Śmierć jest kobietą - teraz wiesz
Nie zapomina, więc i nie da Ci zapomnieć
Kobietą jest, więc nie uciekniesz, bo gdzie?
I nie przebłagasz, tak czy tak już po Tobie
W postaci czystej strach
Zabija właśnie tak
I nie znieczuli żaden lek
Schowana w morzu dat
Jest dzisiaj jedną z fal,
Która spod nóg usuwa brzeg
Może się obudzisz
Śmierć jest kobietą - teraz wiesz
Nie zapomina, więc i nie da Ci zapomnieć
Kobietą jest, więc nie uciekniesz, bo gdzie?
I nie przebłagasz, tak czy tak już po Tobie
Zdejmij ze mnie winy
Tylko tego chcę
Zanim w nieistnienie,
Jak do śmieci wrzucisz mnie...
Śmierć jest kobietą - teraz wiesz
Nie zapomina, więc i nie da Ci zapomnieć
Kobietą jest, więc nie uciekniesz, bo gdzie?
I nie przebłagasz, tak czy tak już po Tobie
Śmierć jest kobietą - teraz wiesz
Nie zapomina, więc zapomnieć nie da też
Nie bładaj, tak czy tak, już po Tobie