Tyle jest różnych pokus, strasznie dużo
Jak się im wszystkim nie dać, bardzo trudno
Co raz to jedna z drugą lezą pod oczy
Oj pełno jest okazji żeby się stoczyć
Wszędzie dookoła czyha pokusa goła
Wszędzie gdzie się nie spojrzę
Chcę sobie zrobić dobrze
Już kradnę i przeklinam a będzie gorzej
Niedługo zaczną mówić że jestem złodziej
Jak nie wyciągnąć ręki po łatwą zdobycz
Jak nie dogodzić sobie może mi powiesz
Już z każdej strony pełzną potworne żądze
Będę uprawiał nierząd za pieniądze
Co raz to jeden z drugim trafia za kraty
A mnie nic nie powstrzyma chcę być bogaty
Już kradnę i przeklinam a będzie gorzej
Niedługo zaczną mówić że jestem złodziej
Już z każdej strony pełzną potworne żądze
Będę uprawiał nierząd za pieniądze