Nocami myśle, ciemność porusza wyobraźnie.
Zasypia cały świat ze snu budzą się fantazje.
Reset systemu cztery zera na zegarze.
Topie rzeczywistość w morzu niespełnionych marzeń.
Przyszłość tatułuje ci na ścianie.
Kształty jutra
odpowiednio rozsypane zbieram w całość tego co nieznane.
Zbieram w całość i nazywam swoim planem.
Wyroki Boga wiem że są nie zbadane a ja widze wyraźnie dom który tutaj stanie.
Wiesz może nie jutro za kilka lat na pewno. Dom plus ogród wypatrzone miejsce jedno.
W nim ona i ja zewsząd otoczeni ciszą razem. Ona i ja inne sprawy się nie liczą.
Z czasem zdobędę to nie zostanę z samym planem. Własną przyszłość zobaczyłem na tej ścianie .
Nocami myślę bo mrok zupełnie wszystko zmienia.Sprawy za dnia nieważne nabierają wnet znaczenia.
Cisza zastyga w niej świata nie ma. Tylko ja cztery ściany otoczony przez marzenia.
Znowu patrzę na rzeczy ktorych jeszcze nie ma.Dobrze wiem wiele trzeba żeby w prawde je pozmieniać.
Tak mija kolejna chwila bez imienia gdy po śladach przeszłości biegne w strone przeznaczenia.
Tam dom rodzina plus gdzieś obok miasta działka nad jeziorem. Moja własna.
Grila rozpalam wokół grono bliskich osób. Każda z nich zarobiona każda ma na życie sposób.
A ja gadam o koncertach wciąż bukuje nowe. Pisze hit za hitem słowa wypełniają głowę.
Złote wypełniają portfel zobacz jak tu pięknie. Uśmiech ziom smutek nas tutaj nie dosięgnie.
Wiem niewiele z tego może stać się prawdą, lecz nadzieje mam że marzę nie na darmo .
Noc na mojej duszy na tym świecie garną. Styl o jutrze który nigdy nie ukradną.
Wiem niewiele z tego Może stać się prawdą, lecz nadzieje mam że marzę nie na darmo.
Noc na mojej duszy na tym świecie garną. Sen o jutrze który nigdy nie ukradną.
Nocami myślę a może myśli za mnie ciemność.Dostrojony do niej razem stanowimy jedność. Ona daje mi pewność wypełnia serce wiarą.
Ona daję nadzieję kiedy plany znów się walą każe wierzyć że czas mam moge od nowa zaplanować jutro jego części skomponować.
Mówi życie to diament ktory masz o szlifować . Mówi los w twoich rękach tylko nie daj się zwariować.
Ci pokolei wszystko nic od zaraz kiedyś kurs na Bałtyk za, sterami jaguara ale po kolei wszystko masz się starać przyjedzie czas na dom.
Wyśniony stu metrowy taras. Po kolei wszystko wiem że kiedyś będę żył tu dobrze skończe wreszcie żyć na kredyt.
Ale po kolei wszystko noc się kończy. Siódma pięć budzik sen o jutrze nagle skończył.
Wiem nie wiele z tego Może stać się prawdą lecz nadzieje mam że marzę nie na darmo.
Noc na mojej duszy na tym świecie garną. Sny o jutrze, ktorych nigdy nie ukradną.
Wiem nie wiele z tego może stać się prawdą, lecz nadzieję mam że marze nie na darmo.
Noc na mojej duszy na tym świecie garną. Sny o jutrze, ktorych nigdy nie ukradną.