Strophe 1:
Tam, gdzie stawiam prawą nogę robię ogień
Tam, gdzie lewy palec wtykam bomba tyka
Nic nie muszę, wszystko mogę, robię ogień
Mogę wszystko, wszystko mogę, ogień robię
Głowa nabita, myśli jak naboje
Nie patrzę, a widzę
Biegnę, chociaż stoję
Głowa mi płonie i płoną mi dłonie
Słowo może więcej niż pistolet
Strophe 2:
Nie zgasicie tego ognia, który płonie w mojej głowie
Mój karabin o tym śpiewa mój karabin wam to powie
Nic nie muszę wszystko mogę, robię ogień
Mogę wszystko, wszystko mogę, ogień robię
Głowa nabita, myśli jak naboje
Nie patrzę, a widzę
Biegnę, chociaż stoję
Głowa mi płonie i płoną mi dłonie
Słowo może więcej niż pistolet
Głowa nabita, myśli jak naboje
Nie patrzę, a widzę
Biegnę, chociaż stoję
Głowa mi płonie i płoną mi dłonie
Nic już nie muszę i już się nie boję
Słowa jak pociski
Sama przeciw wszystkim
Głowa nabita, myśli jak naboje
Nie patrzę, a widzę
Biegnę, chociaż stoję
Głowa mi płonie i płoną mi dłonie
Słowo może więcej niż pistolet
Głowa nabita, myśli jak naboje
Nie patrzę, a widzę
Biegnę, chociaż stoję
Głowa mi płonie i płoną mi dłonie
Nic już nie muszę i już się nie boję