Obiecaj mi, że nie umrzesz przede mną, obiecaj mi. Powiedz, że tak, powiedz, że na pewno, powiedz to mi.
Bo nic bez Ciebie, bo wszystko dzięki Ci.
Obiecaj mi, że nie umrzesz przede mną, obiecaj mi.
Tylko Ty i ja ma sens, tu i teraz liczy się.
Zamiast do nieba chodźmy do łóżka, wszystko inne prostytucja.
A kiedy przyjdą podpalę nasz dom, nie będę się bronić, nie będę strzelać.
Oko za oko i ząb za ząb, ej nic nie jest warte by za to umierać.
Bo nic bez Ciebie, bo wszystko dzięki Ci.
Obiecaj mi, że nie umrzesz przede mną, obiecaj mi.
Tylko Ty i ja ma sens, tu i teraz liczy się.
Zamiast do nieba chodźmy do łóżka, wszystko inne prostytucja.
Świat się kończy za oknami, świat umiera na nienawiść.
Zamiast do nieba chodźmy do łóżka, wszystko inne prostytucja.
Obiecaj mi, że nie umrzesz przede mną, obiecaj mi. Powiedz, że tak, powiedz, że na pewno, powiedz to mi.
Bo nic bez Ciebie, bo wszystko dzięki Ci.
Obiecaj mi, że nie umrzesz przede mną, obiecaj mi.
Świat codziennie kończy się, kochaj, kochaj, kochaj mnie.
Zamiast do nieba weź mnie do łóżka.
Tylko Ty i ja ma sens, tu i teraz liczy się.
Zamiast do nieba chodźmy do łóżka, wszystko inne prostytucja.
Świat się kończy za oknami, świat umiera na nienawiść. Zamiast do nieba chodźmy do łóżka, wszystko inne prostytucja.
Tylko Ty i ja ma sens, tu i teraz liczy się.
Zamiast do nieba chodźmy do łóżka, wszystko inne prostytucja.
Świat się kończy za oknami, świat umiera na nienawiść. Zamiast do nieba chodźmy do łóżka, wszystko inne prostytucja.
