Cicho, ciep³o i ciemno
Poza tym deszcz
Jak pigu³kê nasenn¹
WeŸ mnie proszê weŸ
Niech w dal odp³yn¹ wszystkie dzienne sprawy
Niech da od siebie nam odpocz¹æ œwiat
W czu³oœci twoich d³oni chcê siê schroniæ
I tê noc przeœniæ tak
Gdy ko³ysze mnie serca twego rytm
Moje serce z twoim chce œpiewaæ
Jeszcze wiêcej czuæ jeszcze wy¿ej byæ
Wspi¹æ siê po drabinie do nieba
Z tob¹ chcê
Spójrz jak ksiê¿yc bezwstydnie
Podgl¹da nas
Noc zasypia i wreszcie
Czas ma dla nasz czas
Nie proœmy tej mi³oœci o nic wiêcej
Obietnic ¿adnych niech nie sk³ada nam
Bo krucha i ulotna jest jak szczêœcie
A zdarzy³a siê nam
Gdy ko³ysze mnie serca twego rytm
Moje serce z twoim chce œpiewaæ
Jeszcze wiêcej czuæ jeszcze wy¿ej byæ
Wspi¹æ siê po drabinie do nieba
Z tob¹ dziœ kochany chcê
Jeœli to jest tylko sen
Niech ten sen nie koñczy siê
Gdy ko³ysze mnie serca twego rytm
Moje serce z twoim chce œpiewaæ
Jeszcze wiêcej czuæ jeszcze wy¿ej byæ
Wspi¹æ siê po drabinie do nieba
Z tob¹ dziœ kochany chcê