... To jest Polska Wersja
Znów zapraszam cię do tańca, gdzie parkiet śliski
Moje hip-hop'owe tango, po nim odciski
Nie zrozumie tego ten kto ma iloraz niski, wiesz
Ten syf memu sercu bliski, kocham te bloki
Nie chowałem się tu w żadnej skrajnej patologii
Obrałem drogę dawno od niej obolałe nogi
Powoli do przodu muszę zważać na przestrogi
Wyciągać nauczkę z błędów i tym twardo stawiać kroki
Jestem jeszcze młody tyle jeszcze przede mną
Nie chcę skończyć jako ze skrywaną gębą
Nie jara mnie splendor tu rymów konstruktor
Nigdy nie byłem mentor przeżyłem prywatny hardcor
Po tylu latach starań teraz wiem że było warto
Więc dalej gram w to słuchaj i spal to
Moje hiphopowe tango słuchaj i spal to
Moje hiphopowe tango z zaciśniętą gardą
I pamiętaj chłopak nie daj se kręcić się kantom
Absurdalny świat niczym Monty Python, y
Nie mam ochoty przysłuchiwać się tym żartom
Słuchaj i spal to, słuchaj i spal to
Każda nieustanna dobra wiara w siebie
Sens, sens nie w gotówce
Napisałem tekst, no to teraz sobie sprawdź go
Miałem wiele kobiet, ale żadnej konkretnej
Miałem wiele kobiet teraz myślę o tej jednej
Do życia potrzebnej tak jak tlen i woda, już nie
Wierzę w te brednie, nie wiem co mam więcej dodać
Pozostało mi rapować, to mam jedyne
Dobry rap, polski rap, nie słowem a czynem tak
Z mikrofonem pakt, podpisałem dawno i tak
Jak Abradab zasiewam to rapowe ziarno
Moje hiphopowe tango, ten świat zwariował
W sercu zawsze mam który mnie wychował
Pokazał co jest dobre, co znaczy dostać w mordę
By ogarnąć już ten burdel, mieć to za sobą
Przejść przez życie godnie zawsze z podniesioną głową
Przejść przez życie godnie zawsze z uniesioną głową
Hiphopowa głowa z Ursynowa mowa wjeżdża
To jest ten styl który zna każdy koleżka
Nie ważne to gdzie mieszkasz, ten przekaz trafia w sedno
Mam to na uwadze teraz wiem to już na pewno
Słuchaj i spal to, słuchaj i spal to
Moje hiphopowe tango jest moją mantrą
Każda nieustanna dobra wiara w siebie
Sens, sens nie w gotówce
Hip-hop, hip-hop, hip-hop...