To będzie koncept album
Wpadłem na to grając koncert w klubie Park
Grając ten koncert w parku
W głowie czuję wanilię, wunderbaum
Na wunder-baum wpadnę za sekundę
Gram kurde, w głowie burdel, pod sceną szał
Nie masz pojęcia jakie to jest trudne
By za wysoko się nie unieść będąc tam
W sedno strzał, VANILLAHAJS
Bo chce mieć więcej aut: audi i cadillac, hype
A wszystkie te kawałki łączy sukces...
Słuchaj głośno te produkcje, elita style
VANILLA LA LA LA LA LA HAJS
HAJS, HAJS, HAJS, HAJS
VANILLA LA LA LA LA LA HAJS
HAJS, LAHAJS, HAJS
To mój trzynasty solo album
Nawet nie chcę mi się liczyć ile lat tu gram
Tytuły to nazwy banków
Bo każdy kurwa z tych banków mi dawał hajs
Trzynasty album w handlu
Przede mną droga jak spod Kauflandu do Katmandu
Mam na sobie moich ex brokat
J's na nogach i do tego doświadczeń mandżur
Także się nie jebie w tańcu z tym
Tyle czasu dla lansu i łańcuch styl
Ty sprawiłeś mnie jednym z tych wybrańców
Apostołów bitów, spiritus sanctus
VANILLA LA LA LA LA LA HAJS
HAJS, HAJS, HAJS, HAJS
VANILLA LA LA LA LA LA HAJS
HAJS, LAHAJS, HAJS
Od uciech lepsze odkucie
I co jest z wieprzem?
Gdzie są podludzie?
W podzięce prześlę wam po bluzie
Dzięki za przysługę, teraz ręce moi ludzie w górę, oł!
To jest rap o zwycięstwie
Bo taki świat kurwa jest, że jest to u nas teraz bardzo częste
Wygrywanie to moje hobby
Lobby boyz, ale wiem, co to znaczy ponieść klęskę, odbij
Jesteśmy zajebiście modni
W najgorszej piździe to zaczyna hulać ej
Przechodzą fani do nas od nich
I kto ma gula?
Kto komu chuja ssie?
VANILLA LA LA LA LA LA HAJS
HAJS, HAJS, HAJS, HAJS
VANILLA LA LA LA LA LA HAJS
HAJS, LAHAJS, HAJS