Pomyśl, że mamy chwilę, mamy tylko chwilę
Za parę godzin wszystko tu może być ground zerem
Tam biorą szybki ślub, do innych jedzie dealer
I nawet on oleje dług co jemu nie spłaciłeś
Nie liczę plnów, dzisiaj muszę je wydać wszystkie
Nikomu to się nie przyda, chyba, że przetrzyma apokalipsę
Gdzie moja dziewczyna? Gdzie moja ekipa?
Zaraz się zaczyna, cel i pal, leci i leci, na wieki pa!
To ostatnia noc, zaraz kończy się to
Kurwy, wóda i koks
Wóda i koks, nasza ostatnia noc
Nasza ostatnia noc
Zaraz kończy się to
Wóda, kurwy i koks
Kurwy i koks, to nasza ostatnia noc
Czas mamy do rana, panorama bar, siadam
Nie ma co gadać, pięknie stąd wygląda Warszawa
Rób tamtej champagne shower, wal strzała mała
Niezbyt się jaram, że celujesz w pałac, wypierdalaj
Panie starszy drinki dla nas lej
I nie wystarczy dziś szampana, bejbe bejbe
Wszyscy są równi i na chuj mi dziś ten cały fejm?
Parę godzin, może mniej, zanim to wszystko jebnie
To jest ten moment, kiedy cały świat robi buuuu
Za chwile sobie uświadomię, co ja robię tu
Dosłownie mam sekundę na to, może pół
Pałac Kultury i Centralny Dworzec - BUM
I nagle czas zaczyna płynąć wolno jakoś w slowm'ie
Robi się chłodniej, czekam na to kiedy mnie pierdolnie
I jest goręcej serce bije mocniej w piersi...
To po tym koksie, goście robią sobie selfie
Dzisiaj mam ciebie ej, zaraz możemy nie mieć niczego
Miałem kurwy na skinienie, miałem kurwy na telefon
Wydzwonię wszystkie je i powiem gdzie i żeby wpadły
Wtedy my będziemy razem, panny będą ruchać kumple z bandy
Szampan do wanny leję, w szampanie się wykąpmy
To nasz ostatni taniec, dzwońmy po najlepsze torby
Jutro nie istnieje, od jednej bomby niebyt
Pierdolmy siebie, żyjmy tak jakby jutra miało nie być
To ostatnia noc
Zaraz skończy się to
Kurwy, wóda i koks
Wóda i koks, nasza ostatnia noc
Nasza ostatnia noc
Zaraz skończy się to
Wóda, kurwy i koks
Kurwy i koks
To nasza ostatnia noc