Mama mówiła mi ścisz weź to gówno śpiewasz
Nawet mama dziś wie kto rozjebał
Kiermana ciśnie korozje mam
200 kiść jest hajsu liście iście rdzawy kolor sjena
I stwierdzamy kto rozjebał: oczywiscie że my
Mówią daliście z siebie wszystko za nic ich nie bierzemy
Plny, jebane plny
Za zamęt za powtarzane spod sceny refreny...
Mam za ten pot ceny, selfie i tagi za fryla
I taki układ się opyla, chłop w brylach
I po laurkach dla mnie chillout
Kurwa jedna chwila sytuacja diametralnie się zmieniła
x4
Legendarny ziom, rozjebany show, powrót
Spektakularny spraw obrót - to ja znowu!
Co to była za impreza. Fani i neofici
Veni vini vici, Juliusz Cezar hello; Lionel Richie
Klejone wity, żółw bity za żółwiem
Props ekipy płynie w tłumie i to rozumiem
Kieruje się na WWA jednym z aut tych
I cały świat mi faluje aaaa Bałtyk
Musze mieć łaaał ty, lubię efekt łaaał mieć
Nie efekt tła mieć, robię to specjalnie
Chociaż nie kłamię, jara mnie cały ten splendor
Nie podlewane kwiaty więdną, wiem to
Jestem tą różą jedną, co niby nie oddycha
Wystarczy woda i ożywa róża z Jerycha
x4
Kiedy kieruje furę, kontempluje swój sukces
Youngtimer klasa S i fajnie luksus jest
I generalnie to mam feeling tej idealnej chwili
Znowu boom dla mnie punkt znowu gul mają prawdziwi
Pełen triumf w BMW
V klass #tour_rolson mocno jest pełen bus
I niech się marszczą wiesz wracamy z tarczą tu
A ci za bardzo „true" to już nie wystarczą tu
Lubię rozkminiać jak to bardzo rozjebałem dzisiaj
Prowadzę auto, nie mogę pisać, w głowie mam linię życia
Przede mną jest stolica, za mną kolejny sztos
Kolejna pracowita noc, w rękach kierownica
x4