Zatańcz ze mną proszę, nie odmawiaj mi,
tyle lat się znamy, tyle długich dni.
Tyle lat mijamy się, więc zauważ proszę,
jestem zawsze blisko, nie poddaje się.
Zatańcz proszę ze mną, mocno przytul mnie,
niech twa obojetność jak lód skruszy sie.
Tyle serc złamałam, tyle bylo łez,
będe zawsze blisko i nie poddam sie.
Powiedz ile jeszcze chcesz dowodów na miłość mą?
Powiedz jakich muszę użyć słów byś zerwał z nią?
Samotnością, której jesteś tak wierny od wielu lat.
Nie bój się, nie bój sie miłości, którą w sobie masz
Zatańcz, proszę, ze mną, trzymaj mnie za rękę.
Nie jest łatwo wyznać miłość przy tak smutnej piosence.
Nie jest łatwo patrzeć w oczy, gdy się ma złamane serce.
Chce być zawsze blisko Ciebie, nie poddaje się.
Powiedz ile jeszcze chcesz dowodów na miłość mą?
Powiedz jakich muszę użyć słów być zerwał z nią?
Samotnością ,której jesteś tak wierny od wielu lat.
Nie bój się, nie bój się miłości, którą w sobie masz
Zatańcz, proszę, ze mną, trzymaj mnie za rękę.
Nie jest łatwo wyznać miłość przy tak smutnej piosence.
Nie jest łatwo patrzeć w oczy, gdy się ma złamane serce.
Chce być zawsze blisko Ciebie, nie poddaje się.
Powiedz ile jeszcze chcesz dowodów na miłość mą?
Powiedz jakich muszę użyć słów być zerwał z nią?
Samotnością ,której jesteś tak wierny od wielu lat.
Nie bój się, nie bój się miłości, którą w sobie masz
Powiedz! Zatańcz, proszę...